piątek, 22 września 2017

GARNIER CZYSTA SKÓRA 3W1

Cześć Kochani !
Dziś opowiem wam o :

Znalezione obrazy dla zapytania garnier czysta skóra 3 w 1

Tym właśnie cudzie.

Na początku nie byłam przekonana,uważałam że jeżeli coś ma działać to trzeba robić to porządni i jednym produktem(jak ja się myliłam).
Ale raz kozi śmierć-spróbowałam i po pierwsze 

nie tylko wspaniale oczyszcza twarz ale też fenomenalnie nawilża (co bardzo leży mojej suchej skórze) i łagodzi czerwone poliki.
To coś idealnego dla leniuszków,którzy używając jednego produktu chcą dać swojej skórze to co najlepsze(żel,peeling,maseczkę).
Ale od początku dlaczego jest to takie dobre:

1.Ekstrakt z EUKALIPTUSA-do podstawowych właściwości można zaliczyć funkcje przeciwzapalne, rozkurczowe, obkurczające, odświeżające, antyseptyczne, antybakteryjne

2.CYNK-przyśpiesza gojenie się ran, łagodzi podrażnienia skóry. Jest skuteczny w leczeniu trądziku młodzieńczego i różowatego, poparzeń, wyprysków, łuszczycy

3.Kwas SALICYLOWY -Kwas salicylowy ma właściwości złuszczające, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybiczne i słabo ściągające, które warunkują jego zastosowanie w kosmetyce. 

Czyli w skrócie wszystko co najlepsze w jednym.
Jak min. dzięki kosmetyką Garnier pozbyłam się trądziku.
Jeżeli masz problem z zaskórnikami,zbytnim świeceniem się lub zanieczyszczoną skórą to coś dla ciebie.
Warto dodać też,że nie posiada żadnych parabenów,barwników i kompozycji zapachowych ( idealny dla alergików ).Jest przy tym bardzo łagodny więc każda z nas może go używać.Jeżeli chodzi o cenę i dostępność no bajka można go dostać w każdym rossmannie i sklepie internetowym Garnier za jedyne 16,39 zł więc nic tylko polecać ( linki na dole).
http://www.rossmann.pl/Produkt/Garnier-Czysta-Skora-3w1-zel-myjacy-peeling-maseczka-150-ml,96808,7114

https://garnierczystaskora.pl/garnier-czysta-skora-3-w-1/

sobota, 23 stycznia 2016

CHŁOPAKU POSTARAJ SIĘ!!

Witam 

chłopak o chłopak 

dziewczyna o dziewczyna 

i co dalej 
zrób coś,zaproś ją gdzieś,powiedz komplement cokolwiek

Jesteś pewny,że nie wiesz co zrobić 
no dobra pomogę

PORADNIK 

1.ZAPROSZENIE
Najpierw trza zaprosić dziewczynę tak wiem nie spodziewałeś się takiego obrotu spraw podejdż
KOMPLEMENT,KOMPLEMENT
i po prostu zaproś ją ŁOOOOO

2.MIEJSCE 
Nie zapraszaj dziewczynę na basen nawet nie wiesz ile czasu się szykowała,tylko po to by zniszczyć sobie włosy i make-up.Kino też odpada naprawdę odpada dlaczego zapytasz a no dlatego że w kinie nawet nie da się pogadać będzie niezręczna cisza i przez 2 godziny będziecie tylko siedzie.Tak naprawdę nawet lepiej jest iść z dziewczyna na zwykły spacer,tylko błagam nie kino na pierwszej randce!!!!

3.Randka
Nic konkretnego(pewnie będzie strasznie niezręcznie ale jeśli pod koniec się pocałujecie możesz liczyć na coś więcej)

4.Pożegnanie 
 Koniecznie ją odprowadż nawet jeśli nie będzie tego chciała. 
NIE staraj się na siłę ją pocałować w usta tylko przytul ją lub daj całusa w policzek jak cie polubi to ona zajmie się resztą.

5.I co dalej
NIE narzucaj sie,najlepiej będzie jeśli przypadkowo się spotkacie 
Wtedy nikt nie będzie musiał robić tego kroku. 

OKEJ,NARAZIE,PA

poniedziałek, 16 listopada 2015

SZARA MASA

Czemu boimy się być innym 
Inny nie znaczy zły inny to wspaniały i niepowtarzalny poco chcemy na siłę udawać kogoś innego i nie być w tym za dobrym jeżeli możemy być najlepsi w byciu sobą
ale po kolei
 co to szara masa
Szarą masa jesteś wtedy jeżeli nie masz własnego zdania podążasz tylko za innym bo prawdopodobnie boisz się nie akceptacji a twoimi jedynym zainteresowaniem jest fb i instagram.
Jeżeli w szkole,pracy widzisz mnóstwo osób w butach z adidasa to ty też chcesz je mieć nie ważne że ci się nie podobają ważne że będziesz przez to fajny(tak przynajmniej ci się wydaje)
Ludzie posuwają się nawet do operacji plastycznych żeby wyglądać jak Ania Rubik czy Natalia Siwiec 
Japierdole serio 
Zawsze interesowały mnie osoby które stoją na uboczu.Zawsze jest taka dziewczyna która przed lekcjami czyta książkę czy chłopak który mało mówi i podczas przerw słucha muzyki.Przerażające jest to że ludzie tak strasznie boją się być odrzuceni.
Hallo jeżeli macie prawdziwych przyjaciół to oni cie zaakceptują taką jaką jesteś.
Są takie osoby które chce się poznać bo swoim wyglądem przyciągają.
Poznajesz extra zapraszasz do znajomych no zajebiście póżniej patrzysz tej osobie w oczy i widzisz 
no właśnie gówno widzisz
W związkach bardzo często staramy się ładnie wyglądać żeby zainteresować drugą osobę 
Zapytajcie się siebie czy chcecie być z osobą która jest z wami tylko dlatego że wasze cycki wyglądają zajebiście w tej obcisłej sukience nie dlatego że jesteście dla niego najważniejsze i czas z wami chodżby na rozmowie płynie szybciej.
Tylko żeby się z kimś pokazać albo żeby on mógł się wami pochwalić.Jeśli dla was to jest związek okej.Tylko jak na starość będziecie mogli zarzucić sobie cycki na ramiona a wasz facet znajdzie sobie młodszą z jędrnymi to bez płaczu proszę.
Podsumowując nie udawajcie kogoś innego bądżcie sobą.
Bądżcie interesujący,miejcie pasje i własne zdanie.

NIE BĄDŻ CZĘŚCIĄ SZAREJ MASY 

piątek, 18 września 2015

„Teoria wszystkiego” genialna biografia genialnego i wspaniałego człowieka Stephena Hawkinga



„Teoria wszystkiego” to dramat biograficzny w reżyserii Jamesa Marsha. Wyprodukowany w Wielkiej Brytanii film miał swą (światową) premierę 7 września 2014 r, natomiast w Polsce ukazał się 30 stycznia 2015 r. Autorem scenariusza jest Anthony McCarten. Film zdobył 35 nominacji, a zysk z wyświetleń produkcji wynosi 121.201.940 $. Film powstał na podstawie książki „Travelling to Infinity: My Life with Stephen” autorstwa jego pierwszej żony Jane Hawking.


Film opowiada o genialnym naukowcu, astrofizyku i kosmologu – Stephenie Hawkingu, w którego rolę wcielił się Eddie Redmayne. Wydarzenia toczą się od beztroskiego życia studenta, przez obraz oddanej żony, chwilę wzlotów i upadków, po ciężką walkę z chorobą. Od samego początku filmu można dostrzec, że Stephen Hawking jest niesamowitą osobą. Swoją wiedzą przewyższał wielu rówieśników. 


Poznajemy go jako młodego doktoranta, który nie przywiązuje dużej wagi do nauki, woli poświęcać czas na imprezy. Przedstawione są wydarzenia, w których Hawking bez problemu radzi sobie z zadaniami, których nikt nie dał rady wykonać. Każdy kto spotkał go na swojej drodze, widział w nim ogromny potencjał. Stephen dobrowolnie podjął się napisania doktoratu z fizyki, w którym chciał udowodnić teorie czarnych dziur i grawitacji kwantowej. Twierdził, że zgodnie z teorią Einsteina zakładająca, że wszechświat cały czas się rozrasta, jeżeli odwrócilibyśmy czas, wszechświat się pomniejszy. Chciał odwrócić czas, by zobaczyć, co zdarzyło się na początku dziejów. Cofnąć zegar. Cofnąć go tak, że wszechświat narodzi się z czarnej dziury. W swojej uporządkowanej teorii życia, znajduje osobę, której oddaje się całym swoim sercem – Jane (Hawking) Wild, którą fenomenalnie zagrała Felicity Jones. Przyszłe małżeństwo poznało się na jednej z imprez. Stephen dostrzegał związki między przestrzenią i czasem – jednak dostrzegł również związek między nim i Jane, który wszystko zmienił. Zadziwił tę piękną studentkę nauk humanistycznych swą wiedzą. Jedne z początkowych wydarzeń w filmie ukazuje rozmowę zakochanych o koszulach mężczyzn tańczących na dworze. Astrofizyk wyjaśnia, że świecenie spowodowane jest działaniem proszku do prania „Tide”, który zawiera wybielacz fluoryzujący w świetle UV. Ich związek zapowiadał się idealnie. Mimo tego, jak bardzo odległymi dziedzinami wiedzy się zajmowali, przyciągnęli się jak magnes. 



Za geniuszem Stephena Hawkinga kryje się historia niezwykłej podróży. Można by rzec – podróży w czasie. Naukowiec zaczyna mieć problemy z poruszaniem się, a nawet chwyceniem kubka z kawą do ręki. Jego ciągle plączące się nogi zwiastują nadejście nieuchronnego. Stwardnienie zanikowe boczne. Nieuleczalna choroba, która prowadzi do niszczenia komórek rogów przednich rdzenia kręgowego. Hawking dostał wyrok – lekarze dawali mu jedynie 2 lata życia. Nie tracąc nadziei Stephen spytał lekarza tylko o jedno „A co się stanie z mózgiem?”. Kiedy usłyszał, że mózg nie ucierpi, nie ustawał w dążeniu do celu. Stephen chciał odsunąć od siebie dziewczynę, jednak ta wyznaje mu miłość. Rodzice Hawkinga ostrzegali Jane, że może się bardzo rozczarować postępującą chorobą ukochanego. Twierdziła, że mimo tego, że nie wygląda na silną osobę, da radę mu pomóc. Jednak nie wiedziała, że związek ze Stephenem będzie trwał 30 lat … Przez pierwsze lata swego małżeństwa walczyli razem z chorobą. Wkrótce pan Hawking został doktorem – opracował dowód na to, że czarne dziury powinny emitować promieniowanie zwane dziś promieniowaniem Hawkinga. Jednak z każdym dniem, kiedy Stephen stawał się coraz bardziej chory, związek umierał. 


Małżeństwo miało na początku syna – Roberta. Wychowanie dziecka było bardzo kłopotliwe, ponieważ Jane musiała zajmować się zarówno dzieckiem jak i Stephenem. Między bohaterami zaczyna brakować chemii, nie ma wewnętrznej walki. W niektórych momentach to Jane Hawking ukazana jest jako główna bohaterka, a nie Stephen. 


Kiedy oglądałam zwiastuny tego filmu, miałam nadzieje, że będzie to biografia opisująca szczegółowo życie Stephena Hawkinga. Jednak nie była to ani typowa biografia, ani typowy dramat. Jednak ogólny odbiór filmu poprawiła perfekcyjna gra Eddiego Redmayna. Moim zdaniem Oscar, którego otrzymał za grę w tym filmie, jest jak najbardziej zasłużony. Fenomenalnie odegrał trudną rolę Stephena Hawkinga. Odwzorował praktycznie każdy jego ruch. Rola była bardzo wymagająca, a Eddie poradził sobie doskonale.



Za każdym razem kiedy chociażby pamięcią wracam do tego filmu, nie mogę uwierzyć w to jak świetną rolę odgrywa tam muzyka. Każda piosenka wpasowana jest idealnie. Johann Johannsson miał ogromny wpływ na odbiór tego filmu. Moim zdaniem muzyka nadrabia za drobne niedociągnięcia związane z fabułą. Jest utrzymana w stylu klasycznym, bardzo gustownym. 

Trójka dzieci, kochająca żona, doktorat z fizyki. Wydawać by się mogło, że jest to przepis na idealne życie. Jednak z każdą dobrą chwilą pojawiała się kolejna zła. Nadeszły chwile upadków, kochanka … Zadziwiły mnie słowa wypowiedziane przez Stephena – „ Ludzie nie powinni ustawać w swoich staraniach. Jakkolwiek źle się dzieje, dopóki trwa życie, póty jest nadzieja”. Ten człowiek łamał wszelkie stereotypy. Pokazał, że jeżeli bardzo czegoś chcemy możemy to osiągnąć. 


„Spójrz co stworzyliśmy” to ostatnie słowa, które wypowiada Stephen siedząc na wózku, koło byłej żony Jane. Mówiąc to, następuje zwrócenie uwagi na dzieci Hawkingów bawiące się w ogrodzie. Następuje przyspieszone tempo wydarzeń i widzimy przesuwające się klatki filmowe z najważniejszymi wydarzeniami w życiu Stephena i Jane, aż do momentu, kiedy na jednej z imprez powiedzieli do siebie zwykłe „cześć”. Podoba mi się ten nagły zwrot akcji, ponieważ dla mnie było to pewnego rodzaju nawiązanie do cofnięcia czasu, którego tak bardzo Stephen chciał dokonać. 





Moim zdaniem film mimo drobnych niedociągnięć jest fantastyczny. Zrobił na mnie ogromne wrażenie. Porusza odbiorcę i nie pozwala o sobie nie myśleć. Mimo okrojonej biografii można dowiedzieć się najważniejszych wydarzeń z życia Hawkinga. Tytuł jest idealnie dobrany do postaci – poukładany, teoretyczny fizyk. Wszystko ma w życiu swój schemat i plan działania. Jeżeli zawsze będziemy dążyli do postawionego sobie wcześniej celu, to stworzymy naszą małą teorie wszystkiego.

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Banana? Czyli za co kochamy Minionki!

MINIONKIlove
Czy wiecie dlaczego są żółte? Banana? Co lubią jeść? Banana? O co chodzi z ich językiem? Banana?
Huuura!!! „Minionki” już w kinach! Jestem po seansie i gdybym miała napisać recenzję w sms-ie to brzmiałaby tak: „Bajka bardzo minionkowa, czyli więcej Minionków w Minionkach :)”
     Tym razem urocze stworki nie są tłem filmu, ale grają główna rolę. Oczywiście, tak jak wcześniej ich największą wewnętrzna potrzebą i życiową misją jest służenie najgorszej kreaturze pod słońcem. Tyle, że tym razem nie mają wodza i w związku z tym ogarnia je marazm. Kevin, Bob i Stuart, postanawiają wyruszyć na wyprawę w poszukiwaniu nowego pana… Film przenosi nas też w przeszłość. Poznajemy historię Minionków i dowiadujemy się komu do tej pory służyły… Zastanawia mnie, od jakiego wieku powinien być dozwolony ten film. Dwie wcześniejsze części „Jak ukraść Księżyc” i „Minionki rozrabiają” były łagodniejsze.
Postanowiłam przyjrzeć się Minionkom bliżej i podzielić się z Wami wnioskami.
 Systematyka gatunku
W oparciu o badania różnorodności i pokrewieństwa, bazując na analizach genetycznych i ewolucji, systematyka istot zwanych Minionkami, przedstawiają się następująco:
Królestwo – Minionki
Typ – owalnokształtne
Podtyp – bananowce
Gromada – tiktakowce
Rząd – słodziaki
Rodzina – minionkowate
Po dogłębnej analizie stwierdzam, że ewolucja nie specjalnie im zaszkodziła :)
 Pochodzenie, wygląd i seksualność
Żyją na ziemi od niepamiętnych czasów. Minionki były na długo przed człowiekiem i będą, nawet jakby cała reszta świata zniknęła. Dlaczego? Bo są nieśmiertelne. Mogą zamieszkiwać wszystkie strefy klimatyczne. Najlepiej czują się jednak w klimacie umiarkowanym, zwrotnikowym i podzwrotnikowym. Mimo to nie straszne są im niskie temperatury i śnieg. Podsumowując – porządne ubrania załatwiają wszystko.
Minionki dzielą się na dwie grupy: jednookie i dwuokie. Wszystkie mają wrodzoną wadę wzroku i noszą okulary korekcyjne. Osobniki tego gatunku nie są owłosione, aczkolwiek u wielu z nich można dostrzec na głowie, którą ciężko wyodrębnić, nieliczne włosy. Charakterystyczny jest też brak nosa. Nie zostało dotąd ustalone w jaki sposób Minionki czują zapachy, pewne jest jednak, że mają węch.
Potworki najchętniej żywią się bananami, ale chętnie też opychają się wszelkimi słodyczami.
Ciekawe jest również to, że wszystkie stworki mają ten sam żółty odcień. W związku z tym nie rozumieją pojęcie rasy. Do myślenia daje też fakt, że wszystkie Minionki to mężczyźni, bynajmniej wszystkie mają męskie imiona: Kevin, Stuart, Bob, Carl, Dave, Donny, Jerry, John, Norbert, Paul, Phil, Tim… lista jest długa. Są jednak androgyniczne, to znaczy, że łączą w sobie cechy psychiczne i sposoby zachowania charakterystyczne dla męskości i kobiecości. A do tego choć Minionki mają tyłki, to jest mniej jasne, czy mają narządy płciowe…
Język Minioński
Nie jest podobny do żadnego konkretnego języka i wydaje się dość prosty, choć dźwięki są trudne do wyartykułowania. Językoznawcy twierdzą, że może być połączeniem wielu języków. Słyszalne są słowa brzmiące po angielsku, na przykład:„banana”„bapples” (jakby „apple” z „b”), „potato”„papaya”, jak również te bliskie hiszpańskim: „para tú” (mniej więcej „dla ciebie”) i „la boda” (co znaczy „małżeństwo”). Są też elementy francuskie: „poulet tikka masala”, i „PiS c’est tout”i rosyjskie słowa takie jak „да” („da”). Niektórzy słyszą też język koreański („hana”,„dul”„sae” – jeden, dwa, trzy) i wiele innych języków. Przez tę gmatwaninę język Minionków jest niezrozumiały dla większości ludzi.
 Dlaczego są żółte?
Eksperci z The Pantone Color Institute, uważają, że z Minionkami jest jak z promieniami słońca, które ożywiają nas. Żółty to kolor, który zwiększa świadomość, tworzy jasność i oświetla drogę. To oryginalność, pomysłowość i otwarty umysł. To też kolor nadziei, radości i optymizmu. Żółty to potrzeba kontaktu z innymi i podzielenia się radością :)
Za co kochamy Minionki
  • Za ich język, który jest niesamowicie pocieszny. Brzmią jakby nałykały się helu i dopadł je efekt przewijanej taśmy.
  • Za to, że potrafią się cieszyć, jak szalone.
  • Za niewybredne żarty takie jak odbijanie tyłka na ksero.
  • Za używanie pierdzącej broni.
  • Za miłość do muzyki i niesamowite aranżacje piosenek.
  • Za czarne charaktery ze złotym sercem.
  • Za ich słodką nieudolność i romantyzm
  • Za lojalność, pomysłowość i sarkazm.
Świat memów i gadżetów
 Okazało się, że Minionki są niesamowitą inspiracją dla ludzi. Maja w sobie to coś, co skłania do kreatywności. Stąd w internecie jest mnóstwo świetnych memów z ich udziałem. Mnie najbardziej ujął bardzo minionkowy tekst:
„Najlepsze rzeczy na świecie są za darmo. Całusy, rodzina, sen, miłość, dobre wspomnienia, śmiech.”
Memy to tylko wierzchołek góry lodowej, tego co udało się stworzyć dzięki Minionkom. Świat zalewa cała masa gadżetów związanych żółtymi stworkami. Figurki, czapki i buty, a’la Minionki, kubki i ubrania z ich podobiznami, etui na telefony, poduszki, słuchawki, zegarki… Mali bohaterowie stali się też inspiracja dla cukierników i kosmetyczek, które zdobiły paznokcie w Minionki :) Oczywiście nie brakuje kart, kolorowanek i zestawów do malowania.
Inne postaci z bajki nie zrobiły takiej furory.
Fajne teksty z filmów o Minionkach
Na koniec wybrałam kilka zabawnych tekstów z dwóch pierwszych części. Mam nadzieję, że spodobają się Wam, a może nawet przydadzą się do memów.
„Dorobić się na kradzieży księżyca i zaistnieć.” Gru
 „Ja wiem, jak bardzo uwielbia się pan śmiać….. tak wewnątrz.” (Gru do szefa o kamiennej twarzy)
 „Życie jest pełne rozczarowań dla niektórych.” Gru
 „W kwestii pieniędzy…. nie mamy pieniędzy.” (Gru do Minionków)
 „Nawet najpiękniejsza wersja ‚proszę’ niczego tu nie zmieni.” (Gru do dziewczynek)
 „Dlaczego jesteś gruba?” – pyta chłopczyk Gru przebranego za wróżkę.
„Bo wiesz, mój dom jest z czekolady i czasami zjadam mebelek, żeby zapomnieć o problemach.” - odpowiada Gru
 „No wiesz, to, że nikomu nie smakuje nie oznacza jeszcze, że nie jest dobry.”(Gru do doktora Nikczemniuka o dżemie)
 „Macie tu przepis na babeczki. Znalazłem go w internecie. I nie świrujcie z posypkami.” (Gru do Minionków)
 Tekstów z „Minionków” będą później, bo w kinie nie udało mi się wynotować.
 Jak myślicie, co mamy w sobie z Minionków? A co by było gdyby…..Minionki istniały??? Piszcie :)